| 
					
									|  | 
		
		Cmentarz Hutniczy w Gliwicach /  
		 
		Der Hüttenfriedhof 
		in Gleiwitz 
		Biografie pochowanych osób / Biografien |  |      
								
								
								
								Johann August Friedrich Holtzhausen 
		4.03.1768 – 1.12.1827   
		  
						
										| 
														
																		|  Die Gründung und Weiterenwickelung der Königsütte 
				1802–1902, SI 10, Archiwum Państwowe w 
				Katowicach, Oddział w Gliwicach
 |  
																		|  |  |  
																		| 
																		Johann 
																		August 
																		Friedrich 
																		Holtzhausen 
																		(spotykamy 
																		również 
																		pisownię 
																		Holzhausen) 
																		urodził 
																		się 4 
																		marca 
																		1768 
																		roku w 
																		Ellrich 
																		k. 
																		Nordhausen, 
																		małym 
																		miasteczku 
																		w górach 
																		Harzu, w 
																		rodzinie 
																		bardzo 
																		skromnego 
																		rzemieślnika. 
																		Zaczynał 
																		pracę w 
																		kopalni 
																		srebra 
																		jako 
																		górnik, 
																		a 
																		później 
																		ślusarz 
																		odpowiedzialny 
																		za 
																		konserwację 
																		maszyn w 
																		miejscowości 
																		Andreasberg. 
																		Jego 
																		uzdolnienia 
																		zwróciły 
																		uwagę 
																		hrabiego 
																		Redena i 
																		w marcu 
																		1792 
																		roku 
																		Holzhausen 
																		objął 
																		nadzór 
																		nad 
																		maszynami 
																		służącymi 
																		do 
																		odwadniania 
																		kopalń i 
																		pracującymi 
																		już na 
																		Śląsku. 
																		Przed 
																		przyjęciem 
																		tego 
																		stanowiska 
																		podjął 
																		się 
																		Holtzhausen 
																		nauki w 
																		Hettstett, 
																		gdzie 
																		starszy 
																		radca 
																		górniczy 
																		Bückling 
																		w roku 
																		1785 
																		zbudował 
																		pierwszą 
																		w 
																		Prusach 
																		maszynę 
																		parową. 
																		Ostatecznie 
																		w marcu 
																		1792 
																		przejął 
																		nadzór 
																		nad 
																		maszynami 
																		pracującymi 
																		już na 
																		Śląsku. 
																		Tarnogórska 
																		kopalnia 
																		była od 
																		dawna 
																		wyjątkowo 
																		narażona 
																		na 
																		działanie 
																		wody. 
																		Przy 
																		pomocy 
																		koni, 
																		których 
																		roczne 
																		utrzymanie 
																		kosztowało 
																		12–15 
																		tysięcy 
																		rocznie, 
																		nie 
																		potrafiono 
																		się 
																		uporać z 
																		tym 
																		problemem. 
																		Dlatego 
																		też w 
																		roku 
																		1787 
																		zastosowano 
																		sprowadzoną 
																		z Anglii 
																		maszynę 
																		ogniową, 
																		którą w 
																		latach 
																		1790–1791 
																		uzupełniono 
																		dwoma 
																		innymi, 
																		częściowo 
																		zbudowanymi 
																		w 
																		Niemczech, 
																		umieszczając 
																		je w 
																		tarnogórskiej 
																		Kopalni 
																		Fryderyk 
																		(Friedrichgrube). 
																		Ostatnia 
																		z nich 
																		była 
																		jeszcze 
																		używana, 
																		kiedy 
																		pojawił 
																		się tam 
																		Holzhausen. 
																		
																		W 1808 
																		roku 
																		Holzhausen 
																		został 
																		mianowany 
																		inspektorem 
																		i objął 
																		w 
																		gliwickiej 
																		hucie 
																		kierownictwo 
																		warsztatów 
																		produkujących 
																		maszyny 
																		parowe.
																		
																		
																		Nadzorował również wszystkie maszyny parowe górnośląskich 
																		zakładów 
																		górniczych 
																		i 
																		hutniczych. 
																		Od roku 
																		1795 aż 
																		do 
																		śmierci 
																		zbudował 
																		ponad 
																		pięćdziesiąt 
																		maszyn 
																		parowych 
																		o mocy 
																		około 
																		800 koni 
																		mechanicznych. 
																		Początkowo 
																		były to 
																		maszyny 
																		atmosferyczne 
																		i 
																		jednosuwowe 
																		w 
																		układzie 
																		Watta, 
																		następnie 
																		dwusuwowe 
																		parowe 
																		maszyny 
																		przemysłowe, 
																		również 
																		w 
																		oparciu 
																		o 
																		rozwiązania 
																		Watta. 
																		Na 
																		Górnym 
																		Śląsku 
																		powstała 
																		też 
																		pierwsza 
																		zbudowana 
																		przez 
																		Holtzhausena 
																		maszyna 
																		parowa, 
																		wykorzystywana 
																		od 1801 
																		roku w 
																		Westfalii 
																		do 
																		utrzymania 
																		poziomu 
																		wód 
																		kopalnianych 
																		w 
																		Kopalni 
																		Voilmond 
																		pod 
																		Langendreer. 
																		Stała 
																		się ona 
																		wzorem 
																		dla 
																		budowanych 
																		później 
																		maszyn. 
																		Natomiast 
																		w 
																		Berlinie 
																		maszyny 
																		parowe 
																		wykorzystywano 
																		przede 
																		wszystkim 
																		jako 
																		urządzenia 
																		napędowe 
																		w 
																		warsztatach 
																		czy 
																		przędzalniach. 
																		Ich 
																		instalowanie 
																		zlecono 
																		właśnie 
																		Holtzhausenowi 
																		co było 
																		dowodem 
																		zaufania 
																		do jego 
																		wiedzy i 
																		osiągnięć. 
																		Również 
																		w 
																		Saksonii 
																		i 
																		wszędzie 
																		tam, 
																		gdzie 
																		pojawiała 
																		się 
																		budowa 
																		maszyn 
																		parowych, 
																		są ślady 
																		jego 
																		działalności. 
																		Jednym z 
																		ostatnich 
																		zadań 
																		była 
																		budowa 
																		maszyny 
																		we 
																		Wrocławiu 
																		dla 
																		miejskich 
																		wodociągów. 
																		W 
																		uznaniu 
																		wielkich 
																		zasług 
																		król 
																		Fryderyk 
																		Wilhelm 
																		III 
																		mianował 
																		go 9 
																		marca 
																		1825 
																		roku 
																		dyrektorem 
																		maszynowym. 
																		
																		Mimo 
																		wszystkich 
																		wyróżnień 
																		August 
																		Holtzhausen 
																		pozostał 
																		prostym 
																		i 
																		skromnym 
																		człowiekiem. 
																		W 
																		znanych 
																		dzisiaj 
																		oficjalnych 
																		dokumentach 
																		tylko 
																		raz 
																		pojawia 
																		się jego 
																		nazwisko 
																		w roku 
																		1810 z 
																		okazji 
																		wyborów 
																		władz 
																		miejskich. 
																		Urzędu 
																		radnego 
																		jednak 
																		nigdy 
																		nie 
																		pełnił, 
																		był 
																		jedynie 
																		prowizorem 
																		gminy 
																		ewangelickiej. 
																		Kiedy 
																		zbierano 
																		datki na 
																		remont 
																		dachu 
																		Kościoła 
																		Wszystkich 
																		Świętych 
																		Holtzhausen 
																		– sam 
																		protestant 
																		– 
																		zaangażował 
																		się 
																		najbardziej 
																		spośród 
																		pracowników 
																		Królewskiej 
																		Huty w 
																		Gliwicach.
																		 
																		
																		Zmarł na 
																		udar 
																		mózgu 1 
																		grudnia 
																		1827 
																		roku. 
																		Miejsce 
																		ostatniego 
																		spoczynku 
																		znalazł 
																		na 
																		Cmentarzu 
																		Hutniczym 
																		– 
																		pierwszy 
																		żeliwny 
																		grobowiec 
																		zaprojektował 
																		jego 
																		zięć 
																		Beyerhaus, 
																		jednak 
																		grobowiec 
																		ten 
																		uległ 
																		zniszczeniu 
																		w 
																		pierwszych 
																		latach 
																		XX 
																		wieku. |  
																		|  |  |  
																		| 
																		
																		Ożenił 
																		się z 
																		Christianą 
																		Zweigel 
																		(8.09.1771 
																		–
																		13.08.1835), 
																		
																		
																		
																		córką lekarza powiatowego w Tarnowskich 
	Górach, mieli dwóch synów i dwie córki. 
																		 Henriette
              
				–
              ur.
              18.04.1801 r., 
																		
																		
																		
																		
				wyszła za mąż za F.L.Beyerhausa wybitnego modelarza gliwickiej 
				huty Fritz
              
				–        
              ur. 10.09.1805 r. Carl
              –         ur. 20.07.1810 
				r. 
				Sophie –    ur. 5.04.1812 r., wyszła za mąż  
				za inspektora maszynowego Carla Schotteliusa |  
																		|  |  |  
																		|  
	u góry wnuczki A.F. Holtzhausena, od lewej strony: p. 
																		Beyerhaus 
																		(ur. 
																		Holtzhausen), 
	
																		p. 
																		Rudziński 
																		(ur. 
																		Schottelius), 
																		pani 
																		pastorowa 
																		Kindler 
																		(ur. 
																		Holtzhausen) 
	 
	Poniżej od lewej strony: 
	NN, p. Sophie Schottelius (ur. 
	
	Holtzhausen) – córka, p. Henriette Beyerhaus (ur. 
	
	Holtzhausen) – córka, 
	 
																		panna 
																		Minna 
																		Schottelius 
																		– 
																		wnuczka
	 
	źródło: Muzeum w Gliwicach, fot. W. Beermann, lata 60. XIX w. |  |  
		  
						
										|  
																		
																		Johann August Friedrich 
																		Holtzhausen 
																		(Holzhausen)
																		
																		
																		
																		
																		Geboren wurde er in Ellich bei Nordhausen im 
		südlichen Harz, in der Familie eines bescheidenen Handwerkers. Seine 
		Arbeit begann er als Bergmann in der Silbergrube, dann arbeitete er als 
																		Schlosser. 
		
																		Er 
																		begann 
																		seine 
																		Arbeit 
																		als 
																		Bergmann 
																		im 
																		Silberbergwerk. 
																		Später 
																		als 
																		Schosser 
																		war er 
																		für die 
																		Maschinenwartung 
																		verantwortlich. 
																		Seine 
																		Talente 
																		zogen 
																		die 
																		Aufmerksamkeit 
																		von Graf 
																		Reden. 
																		Im März 
																		1792 
																		übernahm 
																		Holzhausen 
																		die 
																		Überwachung 
																		von 
																		Maschinen, 
																		die für 
																		Entwässerung 
																		in 
																		Bergwerken 
																		verwendet 
																		wurden 
																		und 
																		schon in 
																		Schlesiem 
																		arbeiteten. 
																		Er 
																		begann 
																		auch mit 
																		dem Bau 
																		neuer 
																		Dampfmaschinen. 
																		1808 
																		wurde 
																		zum 
																		Inspektor 
																		ernannt 
																		und 
																		übernahm 
																		in der 
																		Gleiwitzer 
																		Hütte 
																		die 
																		Funktion 
																		des 
																		Leiters 
																		von 
																		Werkstätten, 
																		die 
																		Dampfmaschinen 
																		herstellten. 
																		Insgesamt 
																		baute er 
																		über 50 
																		Dampfmaschinen. 
																		In 
																		Anerkennung 
																		seiner 
																		Verdienste 
																		hat ihn 
																		König 
																		Friedrich 
																		Wilhelm 
																		III zum 
																		Maschinenleiter 
																		ernannt, 
																		dennoch 
																		blieb 
																		Holtzhausen 
																		ein 
																		einfacher 
																		und 
																		bescheidener 
																		Mann. Er 
																		war 
																		Verwalter 
																		der 
																		evangelischen 
																		Gemeinschaft. 
																		 
																		
      
																		Seine 
																		Begabung 
																		und 
																		Gewissenhaftigkeit 
																		machten 
																		den 
																		Grafen 
																		Reden 
																		auf ihn 
																		aufmerksam. 
																		Er 
																		schlug 
																		ihm die 
																		Arbeit 
																		in 
																		Schlesien 
																		vor, 
																		vorher 
																		schickte 
																		er ihn 
																		als 
																		Lehrling 
																		zum 
																		Bergbauoberrat 
																		Bückling, 
																		der sich 
																		mit dem 
																		Bau der 
																		Dampfmaschinen 
																		beschäftigte. 
																		Im Jahre 
																		1792 
																		ernannte 
																		der Graf 
																		Holtzhausen 
																		zum 
																		Baumeister 
																		der 
																		Dampfmaschinen 
																		in 
																		Tarnowitz 
																		/Tarnowskie 
																		Góry. 
	
	Er baute
      insgesamt über 50 Maschinen und 1806 wurde zum Leiter der neu eröffneten
      Dampfmaschinenabteilung der Gleiwitzer Hütte, die musterhaft für das übrige
      Deutschland wurde. Gleichzeitig wurde Holtzhausen zum Maschineninspekteur
      und darauf betreute er alle Arbeiten im Bereich des Maschinenbaus in
      Oberschlesien und im Waldenburger Kohlenbecken. In der Anerkennung seiner
      großen Leistungen wurde er am 9. März 1825 durch den König Friedrich
      Wilhelm III. zum Maschinendirektor befördert. 
	Holtzhausen 
	war auch gesellschaftlich tätig. Er hatte die Funktion des 
	Gemeindeversorgers der Gleiwitzer Protestanten inne und gleichzeitig 
	unterstützte er die Renovierung der katholischen Allerheiligenkirche.
	
  
																		
																		
																		Er
      heiratete Christiane Zweigel, die Tochter des Landkreisarztes in Tarnowitz
      – sie hatten zwei Söhne und zwei Töchter. Henriette heiratete F. L.
      Beyerhaus, den berühmten Modellierer der Gleiwitzer Hütte. 
								
								
								
								Übersetzung: 
								Martin Schulz |  
										|  |  
										|  
				Johann August Friedrich 
				Holtzhausen 
				(Holzhausen) 
				was born in Ellrich, near Nordhausen in South Harz, in the 
				family of a modest craftsman. He started workin as a miner in a 
				silvermine, later as a locksmith. He opened in the 
				silver mine as the miner, and then the locksmith responsible for 
				the maintenance of machines. His talents attracted the attention 
				of the Reden count and in March 1792 Holzhausen a supervision of 
				machines being used to drain mine grounds and working already in 
				Silesia included. He began also a structure of new steam 
				engines. In 1808 he was appointed the inspector and took the 
				helm of workshops producing steam engines in the Gliwice mill. 
				Essentially he constructed them over 50. In recognizing the 
				service king III Fryderyk Wilhelm appointed him the machine 
				director, yet Holtzhausen remained the straight and modest man. 
				He was prowizorem of evangelical commune. 
				
				His 
				skills and his conscientiousness attracted an attention of 
				Reden, who visited the mine. He offered him a job in Silesia, 
				but before that he sent him for education to the steelworks 
				adviser 
	
				– Bueckling, who knew how to construct steam engines. In
      1792 Holtzhausen was appointed a master of buliding steam engines in
      Tarnowskie Góry. 
	
	
	Totally
      he constructed about 50
      machines and in 1806 he became a manager of the new-started branch of
      construction steam engines in the Steelworks of Gliwice. That branch was a
      standard for whole Germany; Holtzhausen was appointed a machine inspector
      and he was managing of a whole works concerning steam engines in the Upper
      Silesia and in Wałbrzych coal-field. 
	In
      appreciation of his services, the king Fryderyk Wilhelm III appointed him
      a machine manager (9.3.1825). 
	He was also involved in welfare work – he was a clerk in the evangelical 
	community and simultaneously supported a renovation of All Saints church 
	(Wszystkich Świętych). 
      
      
      
        
																		
																		He
      got married with Christiana Zweigel, daughter of a district veterinary
      surgeon. They had 
																		
																		2 sons and 2 daughters. Daughter Henrietta got married
      with F.L. Beyerhaus, who was a 
	
																		modeller 
																		in the 
																		Steelworks 
																		of 
																		Gliwice. 
																		
								
																		
																		Translation: 
																		Iwona 
																		Wrodarczyk 
																		 |  
		  
						
										| 
														
																		| 
																		
																		
																		
																		
																		W 1820 
																		roku 
																		Holzhausen zbudował 
																		wg 
																		własnego 
																		projektu 
																		dom na 
																		parceli 
																		przy 
																		Kronprinzenstr. 
																		24 (ob. 
																		ul. 
																		Jagiellońska). 
																		
																		
																		Dom ten 
																		został 
																		zburzony 
																		w latach 
																		sześćdziesiątych 
																		XX 
																		wieku. |  Oberschlesien im Bild nr 20 z 1927 
	r.
 |  
																		|  Gleiwitzer Jahrbuch 1927
 |  |  
																		|  |  |  
																		| 
																		
																		1820
      baute Holtzhausen nach dem eigenen Entwurf das Haus in der 
																		
																		
																		
																		
																		Kronprinzenstr. 
																		24 (heutigen 
																		Jagiellońska-Straße). |  
																		| 
																		
	In 1820 he built a house of his own project at the parcel on the 
																		
																		
																		
																		
																		
																		Kronprinzenstr. 
																		24 (present  
	Jagiellońska Street).  |  |  
		  
						
										| 
										
										
										
										W Gliwicach trzykrotnie dano wyraz pamięci o Holtzhausenie. Umieszczono 
	tablicę pamiątkową na ścianie domu, w którym mieszkał. W roku 1907 nową 
	tablicę pamiątkową ufundował Górnośląski Regionalny Związek Inżynierów z 
	okazji pięćdziesięciolecia swojego istnienia, umieszczając ją na budynku 
	Państwowej Szkoły Budowy Maszyn i Hutnictwa przy ulicy Bielitzerstraße 13 
	(dzisiejsza „Czerwona Chemia” przy ul. Strzody). |  
		  
		    
						
										| 
										Projekty i 
										rysunki Holzhausena   
										 
										
										Oberschlesien im Bild nr 51/1931   
										 
										
										Oberschlesien im Bild nr 32/1927 |    
						
										| 
														
																		| Mgr inż. Paul Müller (1927) – 
				Holtzhausen  
              															
				
				Gleiwitzer-Beuthener-Tarnowitzer
              Heimatblatt,
              
				nr 10, Steinheim/M 1959, s.24-27 |  
																		|  |  |  
																		|  
  
 
 
 
 
 
 |  
  |  
																		| Osiągnięcia inżynierskie
              rzadko wychodzą poza krąg specjalistów i są poza nim
              doceniane. Historia maszyny parowej ukazuje to najdobitniej.
              Oczywiście, co niektórzy słyszeli coś o James’ie
              Watt’cie, może też o Papin’ie i Newcomen’ie, znane są zasługi
              Stephenson’a i Fulton’a, jednakże ludzie, którym
              zawdzięczamy wprowadzenie maszyny parowej w Niemczech jak i cały
              szereg inżynierów, którzy doprowadzili w mozole pracy przy
              pomocy dlaszych znaczących odkryć maszynę parową do jej
              dzisiejszego stanu rozkwitu, pozostają poza sferą fachowców
              prawie całkiem nieznani. Tylko jeden z nich, jednakże wśród
              nich najznamienitszy
              
				August
              Fryderyk Holtzhausen jest przynajmniej na Śląsku, miejscu jego
              działalności, jeszcze dziś w sto lat po jego śmierci
              niezapominany. Miasto Gliwice ma szczególny powód, aby pamiętać
              o tym znaczącym niemieckim inżynierze. Przez prawie 20 lat dbał
              Holtzhausen jako kierownik fabryki maszyn przy starej gliwickiej
              Hucie Królewskiej o sławę Gliwic w całych Niemczech i daleko
              poza ich granicami. Trzykrotnie dano wyraz pamięci o
              nim w mieście. Tablica pamiątkowa na ścianie domu przy ulicy
              Kronprinzstraße 24 informuje, że mieszkał tutaj Holtzhausen.
              Niestety dom przebudowano w ostatnich latach tak dalece, że z
              jego dawnych prostych linii niewiele już pozostało. Na starym
              zasłużonym Cmentarzu Hutniczym ukazuje nam prosty grób miejsce,
              w którym Holtzhausen znalazł swój ostatni spoczynek. Starszy żelazny
              grobowiec wykonany przez rzeźbiarza Beyerhaus’a, zięcia
              Holtzhausen’a, był mało pielęgnowany i uległ w
              pierwszych latach obecnego stulecia zniszczeniu. Nową tablicę
              pamiątkową ufundował w roku 1907 „wielkiemu niemieckiemu
              mistrzowi sztuk“ Górnośląski Regionalny Związek Inżynierów
              z okazji pięćdziesięciolecia swojego istnienia, umieszczając ją
              na budynku Państwowej Szkoły Budowy Maszyn i Hutnictwa przy
              ulicy Bielitzerstraße 13. Zasłużony dla techniki prof. dr inż.
              h.c. Conrad Matschoß, dziś dyrektor Związku Inżynierów
              Niemieckich przedstawił w swoim przemówieniu okolicznościowym
              przy okazji owego jubileuszu interesujący obraz życia
              Holtzhausena. Na jego sprawozdaniu w czasopiśmie branżowym jak i
              dziele „Historia maszyny parowej“ opiera się
              niniejszy opis postaci Holtzhausena. |  
																		| 
																		
																		Holtzhausen urodził się
              4. marca 1768 roku w Ellrich, małym miasteczku w górach Harzu.
              Podjął się zawodu górnika, stając się odpowiedzialnym za
              konserwację maszyn w miejscowości Andreasberg. Były to raczej
              sztuka „konna“ aniżeli „ogniowa“. Młody
              maszynista musiał się dobrze spisać, gdyż jego przełożeni
              wskazali właśnie na niego, kiedy hrabia Reden, twórca górnośląskiego
              przemysłu hutniczego, poszukiwał inspektora do spraw maszyn na
              obszarze Tarnowskich Gór. Aby móc podołać temu zadaniu, podjął
              się Holtzhausen nauki w Hettstett, w krórym starszy radca górniczy Bückling
              w roku 1785 zbudował pierwszą w Prusach maszynę parową,
              wykorzystując swoją zdobytą w Anglii wiedzę. Nauka ta jednak
              musiała ulec skróceniu, kiedy w marcu 1792 okazało się
              koniecznym przejęcie nadzoru nad maszynami pracującymi już na
              Śląsku. Nie było to łatwa funkcja. Tarnogórska kopalnia była
              od dawna wyjątkowo narażona na działanie wody. Przy pomocy
              koni, których roczne utrzymanie kosztowało 12–15 tysięcy
              rocznie, nie potrafiono się uporać z tym problemem. Dlatego też
              w roku 1787 zastosowano sprowadzoną z Anglii maszynę ogniową,
              którą w latach 1790-1791 uzupełniono dwoma innymi, częściowo
              zbudowanymi w Niemczech, umieszczając je w tarnogórskiej Kopalni
              Fryderyk (Friedrichgrube). Ostatnia z nich była jeszcze używana,
              kiedy pojawił się tam Holtzhausen. Jej budowniczy, mistrz
              Friedrich musiał z powodu niezgody z Urzędem Górniczym w
              Tarnowskich Górach ustąpić. W 
              tej sytuacji dalszą pracę nad maszynami kontynuował
              Holtzhausen. Jako instrumenty miał do dyspozycji proste narzędzia
              i niewyszkolonych pomocników. Holtzhausen uruchomił nie tylko
              maszyny kopalniane, ale rozpoczął budowę nowych maszyn
              parowych. Jednakże jeszcze przez lata radzić musiał sobie z
              niewystarczającymi materiałami. Podzespoły wytwarzano w
              miejscowości Mała Panew, po części pochodziły z innych znacząco
              oddalonych miejsc. Dopiero w 1806 roku zainstalowano w gliwickiej
              hucie urządzenie wiertnicze i toczące, i wówczas to podjęto
              wytwarzanie maszyn. Holtzhausen, którego w międzyczasie pruskie
              władze mianowały inspektorem ds. maszyn, został w roku 1808
              powołany na stanowisko kierownicze owych warsztatów przy Hucie
              Gliwice. Nadzór nad wszystkimi maszynami parowymi górnośląskich
              zakładów górniczych i hutniczych pozostał nadal w jego rękach.
              Tak też miał teraz podwójne zadania do wypełnienia, ochronę
              śląskiego górnictwa przed zagrożeniem powodziowym oraz
              zaopatrywanie Niemiec w maszyny parowe.  |  
																		| 
																		Ponad pięćdziesiąt 
																		maszyn 
																		parowych 
																		o mocy 
																		około 
																		800 koni 
																		mechanicznych 
																		udało 
																		się 
																		zbudować 
																		Holtzhausenowi 
																		od roku 
																		1795 aż 
																		do jego 
																		śmierci. 
																		Początkowo 
																		były to 
																		maszyny 
																		atmosferyczne 
																		i 
																		jednosuwowe 
																		w 
																		ukadzie 
																		Watta, 
																		następnie 
																		dwusuwowe 
																		parowe 
																		maszyny 
																		przemysłowe, 
																		również 
																		w 
																		oparciu 
																		o 
																		rozwiązania 
																		Watta. 
																		Na 
																		Górnym 
																		Śląsku 
																		powstała 
																		też 
																		pierwsza 
																		zbudowana 
																		przez 
																		Holtzhausena 
																		maszyna 
																		parowa, 
																		wykorzystywana 
																		od 1801 
																		w 
																		Westfalii 
																		do 
																		utrzymania 
																		poziomu 
																		wód 
																		kopalnianych 
																		w 
																		Kopalni 
																		Voilmond 
																		pod 
																		Langendreer. 
																		Stała 
																		się ona 
																		wzorem 
																		dla 
																		budowanych 
																		później 
																		przez 
																		westfalskiego 
																		cieślę, 
																		Dinnendahl’a 
																		następnych 
																		maszyn. 
																		Również 
																		huta w 
																		Sterkrade 
																		uzyskała 
																		możliwość 
																		wytwarzania 
																		własnych 
																		maszyn 
																		parowych 
																		dzięki 
																		uczniowi 
																		Holtzhausena. 
																		W 
																		Westfalii 
																		podobnie 
																		jak na 
																		Górnym 
																		Śląsku 
																		koniecznym 
																		było 
																		stosowanie 
																		wydajnych 
																		maszyn 
																		utrzymujących 
																		właściwy 
																		stan wód 
																		kopalnianych, 
																		aby 
																		mogło 
																		rozwijać 
																		się 
																		górnictwo. 
																		W 
																		Berlinie 
																		natomiast, 
																		gdzie 
																		maszyny 
																		parowe 
																		wykorzystywano 
																		przede 
																		wszystkim 
																		jako 
																		urządzenia 
																		napędowe 
																		w 
																		warsztatach 
																		czy 
																		przędzalniach, 
																		musiał 
																		je rząd 
																		bezpłatnie 
																		je 
																		udostępniać, 
																		gdyż 
																		obawiano 
																		się, że 
																		koszty 
																		ich 
																		utrzymania 
																		będą 
																		wyższe 
																		niż siły 
																		koni. To 
																		że ich 
																		instalowanie, 
																		a tym 
																		samym 
																		pokonanie 
																		uprzedzeń, 
																		zlecono 
																		właśnie 
																		Holtzhausenowi 
																		jest 
																		dowodem 
																		zaufania 
																		do jego 
																		osiągnięć 
																		i 
																		wiedzy. 
																		Tym 
																		samym 
																		uczestniczył 
																		on w 
																		pionierskim 
																		okresie 
																		budowy 
																		berlińskich 
																		maszyn 
																		parowych. 
																		Również 
																		w 
																		Saksonii, 
																		i 
																		wszędzie 
																		tam, 
																		gdzie 
																		pojawiała 
																		się 
																		budowa 
																		maszyn 
																		parowych, 
																		odnajduje 
																		się 
																		ślady 
																		działalności 
																		Holtzhausen’a. 
																		Jednym z 
																		ostatnich 
																		zadań 
																		była 
																		budowa 
																		maszyny 
																		we 
																		Wrocławiu 
																		dla 
																		miejskich 
																		wodociągów. 
																		Holtzhausen 
																		mimo 
																		swoich 
																		osiągnięć, 
																		które 
																		przyniosły 
																		mu 
																		uznanie 
																		i 
																		nominację 
																		na 
																		inspektora 
																		ds. 
																		maszyn, 
																		pozostał 
																		prostym 
																		i 
																		skromnym 
																		człowiekiem. 
																		Tak 
																		dalece 
																		angażował 
																		się w 
																		swoje 
																		przedsięwzięcia, 
																		że 
																		niewiele 
																		wiadomo 
																		o jego 
																		cechach 
																		na 
																		wskroś 
																		ludzkich. |  
																		| 
				W oficjalnych dokumentach, na ile do
              dziś znane, tylko raz pojawia się jego nazwisko w roku 1810 z
              okazji wyborów władz miejskich. Urzędu radnego jednak nigdy nie
              pełnił. Kiedy zbierano datki na remont dachu Kościoła
              Wszystkich Świętych zaangażował się Holtzhausen – sam
              protestant – wśród pracowników Królewskiej Huty w
              Gliwicach ze wszech miar. Ciekawy obraz Holtzhausena ukazuje list,
              którego oryginał znajduje się w Muzeum Górnośląskim w Gliwicach.
              Tutaj znajdują się też niektóre – podobnie jak we wrocławskim
              Głównym Urzędzie Górniczym – jego własnoręcznie sporządzone
              rysunki, świadczące o dbałości i dokładności jego pracy
              zawodowej. W samym środku swojej działalności został z niej
              wyrwany przez udar mózgu, wkrótce zmarł w grudniu roku 1827.
              
               
																		Dzieło 
																		jego 
																		żyje 
																		nadal. 
																		Prawie 
																		stu 
																		letnia 
																		przewaga, 
																		którą 
																		miała 
																		Anglia w 
																		budowie 
																		maszyn 
																		parowych, 
																		została w 
																		znacznej 
																		mierze 
																		dogoniona. 
																		Grunt 
																		został 
																		przygotowany, 
																		aby nie 
																		tylko 
																		mogły 
																		zaistnieć 
																		nowe 
																		ulepszenia 
																		maszyny 
																		parowej, 
																		lecz 
																		także 
																		aby 
																		można 
																		było 
																		wprowadzić 
																		z Anglii 
																		rewolucyjny 
																		wynalazek 
																		jakim 
																		była 
																		lokomotywa 
																		parowa. 
																		Pojawili 
																		się nowi 
																		ludzie, 
																		którzy 
																		rozwinęli 
																		w 
																		Niemczech 
																		dalszą 
																		produkcję 
																		maszyn, 
																		tworząc 
																		podstawy 
																		pod 
																		niemiecki 
																		przemysł. 
																		Niektórzy 
																		z nich 
																		osiągnęli 
																		sukces i 
																		sławę. 
																		Mierząc 
																		ilość 
																		osiągnięć 
																		i 
																		zbudowanych 
																		maszyn 
																		pozostaje 
																		Holtzhausen 
																		daleko 
																		za nimi. 
																		W 
																		obliczu 
																		historii 
																		znaczenie 
																		Holtzhausena 
																		nigdy 
																		nie 
																		zniknie. 
																		Zawsze 
																		pozostanie 
																		mu jako 
																		staremu 
																		mistrzowi 
																		godne 
																		miejsce 
																		w 
																		historii 
																		budowy 
																		maszyn w 
																		Niemczech.
 
			  
			tłumaczenie: Sebastian Mrożek |  |    
						
										| 
														
																		|  |  
 
		Oberschlesien im Bild, Archiwum Państwowe w Katowicach,
		Oddział w
      Gliwicach
 
		  
																		  
																		  
																		  
																		  
																		  
																		  
																		  Die Gründung und Weiterenwickelung der Königsütte
      1802–1902, SI 10, Archiwum Państwowe w 
																		Katowicach, 
																		Oddział 
																		w Gliwicach |  |      „Der Oberschlesische Wanderer”   
						
										| 
														
																		| 
																		 
				nr 33 z 17.08.1835 r. |  
 
				nr 19 z 5.05.1840 r. 
				  
				  
				  
				  
				  |  |    
						
										| 
														
																		| 
	
	 
	Miejsce 
	ostatniego spoczynku znalazł na Cmentarzu Hutniczym – pierwszy żeliwny 
	grobowiec zaprojektował jego zięć Beyerhaus, jednak grobowiec ten uległ 
	zniszczeniu w pierwszych latach XX wieku, nie zachowała się również 
	umieszczona później, żeliwna tablica. 
	 
	
	Er
      wünschte sich auf dem Hüttenfriedhof in einem bescheidenes Grab
      beigesetzt zu werden. Eine kleine Tafel auf dem Sockel fertigte sein
      Schwiegersohn Beyerhaus an, der durch einem Bretterzaun umgeben war. 
	 
	He wanted to be buried on the Steelworks’ Cemetery and he wished to have a 
	quiet grave. A small plaque made of cast-iron was made by his son-in-law, 
	Beyerhaus, the tomb was surrounded with a low, wooden fence. |  
																		|  |  
																		| 
																		W nielicznych zachowanych w Archiwum Państwowym 
																		aktach 
																		dotyczących 
																		Cmentarza 
																		Hutniczego 
																		znajdujemy 
																		fragment 
																		ciekawej 
																		korespondencji 
																		
																		(tłumaczenie: Staflik) |  
																		|  |  |  
																		|    | 
																		
																		Do 
																		dyrektora 
																		Królewskiego 
																		.... 
																		MaszynPan 
																		Prof. 
																		Dr. 
																		Förster, 
																		....
 Gliwice, 
																		dn. 
																		18.....
 |  
																		| 
																		
																		Szanowny 
																		Panie 
																		Dyrektorze
 Dot. 
																		uprzejmego 
																		pisma z 
																		dnia 8. 
																		tego 
																		miesiąca
 
																		
																		Przed 
																		paroma 
																		laty 
																		przewodniczący 
																		miejscowego 
																		Okręgu 
																		Związku 
																		Niemieckich 
																		Inżynierów, 
																		Pan .... 
																		Mueller, 
																		usiłował 
																		odnaleźć 
																		grób 
																		Holtzhausena 
																		na 
																		naszym 
																		...., i 
																		wierzy, 
																		że 
																		dzięki 
																		.... 
																		miejsce 
																		tego 
																		grobu 
																		zlokalizował. 
																		
																		... 
																		naturalnie 
																		chronimy 
																		miejsce 
																		pochówku 
																		i 
																		docierające 
																		do Pana 
																		pogłoski, 
																		że jest 
																		ono w 
																		jakiekolwiek 
																		sposób 
																		zagrożone, 
																		są 
																		niezgodne 
																		z 
																		prawdą.Jeśli 
																		Związek 
																		Niemieckich 
																		Inżynierów 
																		lub 
																		jakikolwiek 
																		inny 
																		zainteresowany 
																		chciałby 
																		to 
																		miejsce 
																		pochówku 
																		, które 
																		obecnie 
																		pozbawione 
																		jest 
																		jakiegokolwiek 
																		pomnika, 
																		w sposób 
																		godny 
																		urządzić 
																		i 
																		oznakować, 
																		to będę 
																		to 
																		przedsięwzięcie 
																		wspierał.
 
																		
																		Na 
																		koniec 
																		pozwolę 
																		sobie 
																		jeszcze 
																		zwrócić 
																		uwagę na 
																		to, że 
																		cmentarz 
																		hutniczy 
																		jest 
																		całkowicie 
																		w 
																		posiadaniu 
																		miejscowej 
																		państwowej 
																		huty i 
																		pastor 
																		Schmidt 
																		nie ma z 
																		jego 
																		administracją 
																		nic 
																		wspólnego. |  
																		| 
																		
																		Z 
																		poważaniemoddany
 Arns
 |  
																		|  |  
																		|  | 
																		
																		Na 
																		odnalezionym 
																		na 
																		cmentarzu 
																		hutniczym 
																		grobie 
																		A.F. 
																		Holtzhausena 
																		należy 
																		umieścić 
																		prostą 
																		tablicę 
																		z żeliwa 
																		z 
																		następującym 
																		napisem: |  
																		| Tu 
																		spoczywa 
																		August 
																		Friedrich 
																		Holtzhausen Królewski 
																		Inspektor 
																		Maszynowy
 ur. 4 
																		marca 
																		1768 w 
																		Ellrich 
																		a. Harz
 zm. 1 
																		grudnia 
																		1827 w 
																		Gliwicach
 |  
																		| 
																		
																		dla 
																		odlewni 
																		maszyndla 
																		wydziału 
																		budowlanego
 | 
																		
																		} | 
																		
																		do 
																		szybkiego 
																		przekazania 
																		do 
																		realizacji  |  
																		| 
																		
																		Powstałymi 
																		kosztami 
																		należy 
																		obciążyć 
																		wyłącznie 
																		hrabiowską 
																		Fundację 
																		Einsiedladla kasy 
																		do 
																		wiadomości
 Do 
																		zwrotu 
																		po 
																		czterech 
																		tygodniach
 |  
																		|  |  |  
																		|  | 
																		
																		Referent: 
																		Pan 
																		asesor 
																		górniczy |  
																		| 
																		
																		Pismo 
																		I.Nr 
																		3324 
																		dot. 
																		wykonania 
																		tablicy 
																		nagrobkowej 
																		dla 
																		inspektora 
																		maszynowego 
																		Augusta 
																		Holtzhausena, 
																		które 
																		25. 
																		kwietnia 
																		miało 
																		zostać 
																		ponownie 
																		przedłożone, 
																		jest 
																		jeszcze 
																		nie 
																		załatwione.Pismo 
																		to, z 
																		czterotygodniowym 
																		okresem 
																		na 
																		załatwienie, 
																		było od 
																		28. 
																		marca w 
																		obiegu w 
																		??? 
																		(G.,Gl., 
																		Pow. u 
																		Fes. 
																		Ks.) i 
																		obecnie 
																		znajduje 
																		się w 
																		??? 
																		(P.-F.)
 Gliwice 
																		25. 
																		kwietnia 
																		1912
 |  
																		| 
																		
																		Registratura |  
																		| 
																		
																		Ukończenie 
																		tablicy nastąpi 
																		w sobotę 
																		4. maja |  |  
 
												
																| Nagrobek symboliczny – 2010 |  |  
 
    
        
          
            | 
				Materiały źródłowe:  
				
				
				[1]
              Müller
              P., Holtzhausen,
              (1927), [w:] Gleiwitzer-Beuthener-Tarnowitzer
              Heimatblatt,
              nr 10, Steinheim/M 1959, s.24-27, tłum. Mrożek S. 
				
				[2]
              Archiwum Państwowe w Katowicach, 
				Oddział w Gliwicach 
			
			[3] Schmidt J.; Hutnicy, artyści modelierzy
      oraz twórcy górnośląskiego hutnictwa – cz.I; [w:]  Rocznik Muzeum
      w Gliwicach tom X/1994 
				[4] 
				Die Gründung und Weiterenwickelung der Königsütte 
				1802–1902, SI 10, Archiwum Państwowe w 
				Katowicach, Oddział w Gliwicach 
				Gleiwitzer Jahrbuch 1927  |    |